"Anno 1749: Taka Szarańcza padła na milę od Kalisza, z którey dwie złapano, y jednę serwują w Kapitule Gneźnieńzskiey, a drugą OO. Reformaci w Kaliszu, tę gdy wzięto w rękę skrzeczała jako Gacek, y pianę żółtą z pyska toczyła, cała była kosmata, jak axamit, Śmierć na piersiach, nogi dwie kosmate y zęby wiewiórcze mająca etc."
Acherontia Atropos.
W doborowym towarzystwie.
Zmora trupia-głowa znajduje się w doborowym towarzystwie, bardzo realistycznie oddanych, turkucia podjadka, szarańczaka i traszki, na tej samej karcie. Jak i różnych projektów architektonicznych, szkiców i grafik, scen z mitologii, studiów rzeźby antycznej i portretów, na stronach innych, które skąd indziej są bardzo akuratnie. Tym bardziej zastanawiający jest portret Zmierzchnicy, jakby nie patrzeć, przez samego inżyniera i architekta wojskowego zrobiony, lub inną umiejącą rysować osobę. Jauch od 1724 r., kierował Saskim Urzędem Bud. w Warszawie. Brał udział przy projektowaniu rozbudowy Zamku Ujazdowskiego oraz Pałacu Błękitnego i Pałacu Saskiego. Samodzielne dzieła to m.in. kościół Bonifratrów, koszary przy Pałacu Kazimierzowskim (Koszary Mirowskie), kaplica grobowa Augusta II przy kościele Kapucynów, kościół Św. Wawrzyńca na Woli. Tworzył w stylu późnego baroku drezdeńskiego.
Joachim Jauch, Sztambuch Joachima Daniela Jaucha, 1754. (Sztambuch generała Jaucha.)
Joachim Daniel von Jauch.
PS Zmora nasza, co z dali przybyła...Z Dalí, li coś ją łączy więcej, czy mimetyzm jeno...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz