niedziela, 31 maja 2015

Nuclear cut.

(?)


Well, fellows, this is where we separate the cats from the human...[] The sheep from the goats. Let's crawl.

Captain Gaff, The Thin Red LineJames Jones.

piątek, 29 maja 2015

The Swedish Chef!

Hurdy gurdy gurdy & Børk! Børk! Børk...


Yorn desh born,
der ritt de gitt der gue,
Orn desh,
dee born desh,
de umn
Børk! Børk! Børk...





PS Jim Hanson...Thanks.

Corpus Christi...

NN (from rijksmuseum).



Zespół Reprezentacyjny, Opat Piotr, Sefarad 1990.

W słońcu się wygrzewał dobry opat Piotr, mamo,
w słońcu się wygrzewał dobry opat Piotr,
na tyłku biało portki, z wierzchu duży chwost,
na tyłku biało portki, z wierzchu duży chwost.

A przez dziurkę damy podglądaj go, mamo,
a przez dziurkę damy podglądaj go:
-Co to, bracie Piotrze, co ma znaczyć to,
co tam ci tak sterczy z gaci niczym knot?

-Z dołu amunicja, z przodu groźna broń, mamo,
z dołu amunicja, z przodu groźna broń,
przy jej to pomocy poluję co noc,
przy jej to pomocy poluję co noc.

-Hejże, bracie Piotrze, wstąpże do nas wstąp, mamo,
hejże, bracie Piotrze, wstąpże do nas wstąp!
-Nie mogę, o pani, Bóg poświadczy to,
przecież nie dam rady, was tam jest ze sto!

Od słowa do słowa dał się skusić Piotr, mamo,
od słowa do słowa dał się skusić Piotr,
-i w różanej wodzie wykąpały go,
miękkim prześcieradłem wysuszyły go.

Sto dwadzieścia niewiast, sto dwadzieścia łon, mamo,
sto dwadzieścia niewiast, sto dwadzieścia łon -
prócz biednej kucharki, bo miał w końcu dość,
prócz biednej kucharki, bo miał w końcu dość.

-Wcale dość nie miałem, przebóg, to nie to, mamo,
wcale dość nie miałem, przebóg, to nie to!
Wcale dość nie miałem - krzyczał prędko mknąc,
i wpadł tylnym wejściem, i tak też ją wziął.

Sto dwadzieścia córek - już w kołyskach śpią, mamo,
sto dwadzieścia córek - już w kołyskach śpią.
Syna ma kucharka, w kuchni chowa go.
Sto dwadzieścia jeden - to dopiero plon!

W słońcu się wygrzewał dobry opat Piotr, mamo,
w słońcu się wygrzewał dobry opat Piotr,
a przez dziurkę damy podglądały go,
a przez dziurkę damy podglądały go...




PS. Zespół reprezentacyjny. Założyli Jarosław Gugała i Filip Łobodziński w 1983 roku. Poezja śpiewana. Głównie teksty Lluísa Llacha i Georges'a Brassensa. Dla mnie najlepsza płyta Pornograf, z 1993. Resztą też nie gardzę.
PPS Ilustracja, wcześniej wygrzebał rbit9n.

czwartek, 21 maja 2015

Kot "trojański".

Historia stara jak świat. Ona, On i zwierzę...Helena porwana przez Parysa. Jedni wykorzystali konia, inni zostali w konia zrobieni. Troja została zrównana do poziomu Troja 6 lub 7, wzgórze Hisalrik, o innych lokalizacjach nie wspominam, jak na przykład wzgórze Gog-Magog, w Wielkiej Brytanii. Niedobitki z miasta wyprowadził Eneasz, żeby robili spaghetti. Grecy wrócili do domu. Tylko Odys trochę zmitrężył, przez co zdechł mu pies. Czekała psina 20 lat, 10 wojny i 10 powrotu. Pożegnał króla, wrócił żebrak. Tyle z wierności i profitów, i zawał. To mi przypomina powrót mego dziadka z oflagu. Też mu to trochę zajęło, dwa lata z okładem, dużym. Wrócił, a jakże. Wszystko co przywiózł ze sobą to...Otwieracz do piwa. Babcia też mało ataku apopleksji nie dostała. Co się dziwić psu. I jeszcze kłopoty z tego powrotu były.
Tą razą, też poszło o babeczkę, i też w p.n.e. On, król, chciał Ją, córkę Innego króla, na konkubinę. Inny król, nie chciał takiego losu dla córki i wysłał mu Oną, córkę Jeszcze innego króla, swojego poprzednika. On ją przyjął na dworze, bynajmniej nie w plenerze. Ona mu wszystko powiedziała. On złapał ciśnienie, przez nią ale nie dla niej, i skrzyknąwszy wojo, pojechał honor prostować. I tak, Kambyzes II, król Persji, poznał Psametycha III, faraona Egiptu, syna Amazisa, który nie chciał konkubinatu dla córki, Niktoris, boskiej małżonki Amona. Amazisowi się zmarło ciut przed. A był naprawdę niegłupi, odebrał kapłanom administrację świątyń oraz uwolnił rolników od posłuszeństwa wobec kleru i osób prywatnych. Tak właśnie. I pod Peluzjum, w 525 p.n.e., do bitwy doszło. Siły były dość wyrównane, coś ok 30 kilo na władcę. Psametych był szczawiem, ledwo pól roku faraon, a Kambyzes cwaniak. Przed bitwą kazał swoim na tarczach wyobrażenia Bastet pomalować, a i w pierwszym szeregu je ustawić, w sensie koty, obok innych świętych. I tak na Egipcjan ruszyły: psy, koty, owce, ibisy i inne przez nich ukochane zwierzęta. Tak to Poliajnos opisał w swojej księdze podstępów, w sensie taktyki. Łucznicy odpadli, i inni też, bo nie mogli razić swoich umiłowanych bóstw...Skończyło się masakrą. Co opisuje Herodot, będąc wiele lat później na polu bitwy, oglądając kości nieszczęśników i opisując różnice między budową czaszki, perską i egipską.

Paul Marie Lenoir, Cambyses at Pelusium, 1872.

Ponoć głównym powodem klęski Egipcjan była zdrada dowódcy wojsk Fanesa z Halikarnasu. Dowodził on siłami Egipcjan, składającymi się z Greków, a w czasie bitwy zdradził Persom miejsca newralgiczne. Ach ci Grecy. Ciekawe czy fallschirmjager, albo ich dowódcy, brali przykład z Peluzjum. Bo jak podaje Sotheby, koty były katapultowane przy zdobywaniu miasta, czyli coś jak zrzut na Eben-Emael, bo to była twierdza w dobre mury zaopatrzona i wyżerkę też, a obrońcy nie patrząc na nic, rzucali się je ratować, z narażeniem swojego życia i opuszczając linie obrony.
A sam Kambyzes trzaskał pokonanych Egipcjan po pysku kotami, że poddali dla ich radowania miasto i swoją wolność. A nie dość, że Grecy zdradzili, to później potomkowie uchodźców z Troi wrócili, jako rzymskie legiony, jak i jeszcze później, jako legiony francuskie, między innymi z Troyes, którego nazwa ma się wywodzić z Troi, a które to miało by być Mykenami. Itaka to Cadiz, a powrót Odysa był wyprawą do nowego świata, a także do Senegalu, Antyli Holenderskich, na Kubę i Przylądka Zielonego, czy wyspę St Miguel w archipelagu Azorów - wyspę nimfy kalipso, Ogygię. To tak  skrócie.

niedziela, 17 maja 2015

Armored Cat.

Persian cat.

Jeff de Boer is a Calgary-based multi-media artist with an international reputation for producing some of the world's most original and well-crafted works of art. With an emphasis on metal, he is best known for such bodies of work as suits of armour for cats and mice, armour ties and sword-handled briefcases, rocket lamps and pop culture ray guns, and exquisite high art, abstract works called exoforms.

Dragon cat.



Original site, Jeef de Boer, Cat and Mice, and more.


sobota, 16 maja 2015

Self destruction.


S & F (returnofkings).

A scorpion and a frog meet on the bank of a stream and the
scorpion asks the frog to carry him across on its back. The
frog asks, "How do I know you won't sting me?" The scorpion
says, "Because if I do, I will die too."

The frog is satisfied, and they set out, but in midstream,
the scorpion stings the frog. The frog feels the onset of
paralysis and starts to sink, knowing they both will drown,
but has just enough time to gasp "Why?"

Replies the scorpion: "Its my nature..."

 F & S (?).


 Self destruction. "Its my Nature", said the human...




Aesop fables, Aesopica, The Scorpion and the Frog.

piątek, 15 maja 2015

Jedwabny sznur (Silk cord).

Fot. Brykiet Noga.

Kara Mustafa Pasza, wódz turecki i wielki wezyr Mehmeda IV. Został skazany i uduszony zielonym jedwabnym sznurem, metodą, która była zarezerwowana dla przedstawicieli najwyższych kręgów w Imperium Osmańskim, z rozkazu Mehmeda IV, za porażkę po Wiedniem.

Kara Mustafa Pasha, Ottoman military leader and grand vizier Mehmed's IV, was executed by strangulation with a green silk cord, which was the method of capital punishment inflicted on high-ranking persons in the Ottoman Empire, at the order of Mehmed IV for the military loss at Vienna.

The strangulation of  Kara Mustafa in Belgrade on December 25, 1683. 
Engraving by A. Thelott (aeiou.at).

Jego ostatnie słowa brzmiały: "Upewnij się, że nie zaciskasz za słabo tego sznura".

His last words sounded: "Make sure you tie the knot right."



środa, 13 maja 2015

Cena*.

Cena* -  wyrażona w pewnym mierniku wartość czegoś lub kogoś; cena, w języku włoskim, oznacza wieczerzę / kolację, a "Cena", ostatnią (L’ultima cena - Leonardo; Ultima Cena - wieczerza paschalna).

Kevin Carter. Fotoreporter. Zaczął od sportu, później zajął się dokumentowaniem brutalności apartheidu, dyskryminacją czarnych, skończył na klęsce głodu w Sudanie, w 1993. Definitywnie.

Kevin Carter (?).

W Johannesburgu dołączyła do niego trójka przyjaciół, Ken Oosterbroek, Greg Marinovich i Joao Silva. Jedna z gazet nazwała ich „The Bang Bang Club”. Bo się pchali na pierwszy ogień, tam gdzie najcieplej. Dla Kevina, Ken był nie tylko przyjacielem, ale i mentorem ze względu na duże doświadczenie, oraz wzorem do naśladowania. Dom, rodzina i takie tam. Sam był lekkoduchem i używkowiczem. Do Sudanu Carter pojechał z Silvą. To był początek jego końca. Robił zdjęcie dziewczynki, w pewnej momencie przyleciał sęp. Carter czekał, aż ten rozłoży skrzydła. Niestety się nie doczekał. Zrobił zdjęcie, przegonił sępa i poszedł.

Kevin Carter, Sęp i dziewczynka, Sudan, 1993.

Zdjęcie trafiło na okładkę New York Timesa. I wywołało burzę. Co się stało z dziewczynką, jak tak mógł siedzieć i robić zdjęcia, czemu nie pomógł. Po roku dostał za to Pulitzera. Kilka dni później dowiaduje się o śmierci Kena Oosterbroeka. Po trzech miesiącach popełnia samobójstwo, 33 lata.

Kevin Carter (?).

"Jestem załamany. Bez telefonu, bez pieniędzy na czynsz i na alimenty. Prześladują mnie żywe obrazy zabitych i cierpiących, widok ciał, egzekucji, rannych dzieci. Odszedłem i jeśli będę miał szczęście, dołączę do Kena."
Zdjęcie wywołało masową reakcję, zbiórkę pieniędzy na głodujących, między innymi w Sudanie. Może nie pomógł dziewczynce. Bezpośrednio. Ale te pieniądze chyba komuś życie uratowały? Nie myślę o złodziejach. Czyli, że dobrze wykonał swoją robotę.

.


Manic Street Preachers, Kevin Carter.

Hi Time magazine, hi Pulitzer Prize
Tribal scars in Technicolor
Bang bang club, AK 47 hour
Kevin Carter
Hi Time magazine, hi Pulitzer Prize
Vulture stalked white piped lie forever
Wasted your life in black and white
Kevin Carter
Kevin Carter
Kevin Carter...
The elephant is so ugly he sleeps his head
Machetes his bed Kevin Carter kaffir lover forever
Click click click click click
Click himself under
Kevin Carter
Kevin Carter
 Kevin Carter...


Słownik:
-"White piped lie" - metakwalon, narkotyk w pigułce, sproszkowany palony z lufki.
-Pulitzer - Carter dostał nagrodę za zdjęcie dziewczynki i sępa.
-"The elephant is so ugly he sleeps his head", popełnił samobójstwo podłączając rurę wydechową do kabiny auta, rura jak trąba, w slangu to elephant.
-Kaffir - czarnuch, obraźliwe, od młodości buntował się przeciwko dyskryminacji w RPA.
-"The Bang Bang Club" - tak nazywano Cartera i jego przyjaciół fotografów.
-Time - Opublikował jego zdjęcie.

wtorek, 12 maja 2015

Troll Hunter.


 Great Norwegian Mountain Troll (?), 1942. 

Description: Subject appears to be a humanoid standing at an estimated 105 meters tall. Subject appears to be covered in a thick but patchy hide with a gray/blue coloring of the skin. Originally believed to be folk legend until an RAF reconnaissance/bomber flight (Lockheed Hudson) photographed the creature while on patrol 480 kilometers north of Bergen, Norway, December 1942. All other attempts at capture or photography have resulted in failure. Sightings of the creature have persisted throughout the mid to late 1900s however none of these sightings have been officially confirmed by foundation staff.



Troll Hunter 2010.
Peer Gynt, Suite No. 1, Op. 46: In the Hall of the Mountain King, Eugene Ormandy.



sobota, 9 maja 2015

Sekačka. Verze československý (The Mower. Czecholsovak version).

A je to!, Pat a Mat.


Pat & Mat is a Czechoslovak stop-motion animated series featuring two handymen: Pat and Mat (Czech for "stalemate" and "checkmate", respectively). It was created by Lubomír Beneš and Vladimír Jiránek. The show features the two characters facing mostly self-made problems, trying to solve them using any possible and impossible tools and construction gadgets. This leads to even more problems and yet, eventually, the two manage to get a working result with a mostly surprising solution.

Pat (L) & Mat (R) (by Istraživač i uređivač).

Pat & Mat site: en.patmat.cz.

PS I love it!

The Mower.

"General Kalashnikov wishes he'd invented a lawnmower...  "
Ak 47. The Story Of The People's Gun, Michael Hodges, 2007 Sceptre, London.

He did it.

Early model.

Kalashnikov's design lownmower (kalashnikov-weapons-museum).


Late model.

AK 47, the most popular peoplemower on the world.

It was a success. Now there are over 70 million Kalashnikovs active around the world. It is cheap to manufacture and easy to use, after very basic training.



NoMeansNo, I’ve got a gun.

czwartek, 7 maja 2015

I wódź nas na pokuszenie...

Bogini Bastet.

(?)

Bogini miłości, tańca, płodności, nieskrępowanego erotyzmu. Czego chcieć więcej? A tu jeszcze mamy: opiekunka ogniska domowego, macierzyństwa i kobiet ciężarnych, chroniąca mężczyzn przed chorobami i demonami. W Tekstach Piramid nadano jej miano niańki i matki faraonów. Bogini o ciele kobiety i głowie kota, albo ponętna kobieta w otoczeniu kotów, czasem tylko kotka...

Figurka Bastet za €52,76.

Egipt. Mumie, szczury i pająki, faraoni i piramidy, żaby też. Badziew. A...I krokodyle, też badziew. Ale to było, nie wiem jak obecnie, najbardziej przyjazne państwo dla kotów. Koty były święte. Jakby nie patrzeć, sama bogini Bastet. W sumie to cały panteon mieli zezwierzęcony...

Figurka brązowa Bastet, tzw Gayer-Anderson cat, 600 p.n.e.
(British Museum by Rama).

Ale koty to kochali. Jak taki kot się wykręcił, to na znak żałoby właściciel golił brwi. Natomiast, po psie, golił głowę, ciekawe co, albo kogo golił po śmierci dziecka...? Kota następnie balsamował i do kociej nekropoli go. Za przypadkowe zabicie kota, tłum linczował. Głównie cierpieli na to nieuważni rzymianie. A w ogóle to koty były strażnikami, nie tylko na myszy, ale i na węże...

A grilla po pracy się miało, na wypasie...

Sarkofag kotki Ta-miu, ulubienicy Totmesa IV (by Madam Rafaèle).


 PS Tak. A co...Jeśli miałbym się modlić, to tylko do niej.

sobota, 2 maja 2015

Kot i twórca słoneczników.

Urodziłem się nad ranem i przedwcześnie 12 lipca 1905 r. na Skrzydłowszczyźnie, folwarku pod Jędrzejowem mojej prababki, gdyż Ojciec wyprowadził tam moją Matkę z płonącego naszego domu w Jędrzejowie przy Rynku. Podobnie palił się ten dom w r. 1872 przy urodzeniu mego Ojca i Dziad potem ufundował kaplicę przy parafialnym kościele dla św. Floriana; Ojciec po 1905 r. zorganizował Ochotniczą Straż Pożarną. Na kaplicy wędrowny malarz włoski w r. 1880 na polecenie Dziada wymalował zegar słoneczny, którego złe funkcjonowanie zachęciło mego Ojca w dzieciństwie do studium gnomoniki i na dworku mej prababki w latach 1900–1903 Ojciec wraz z Matką wykreślił już naukowo obliczone trzy zegary słoneczne. Poza tym prababka miała na swym biurku dwa zegary słoneczne, którymi się w gospodarstwie posługiwała, a często zażywała tabaki, co mnie w dzieciństwie bardzo intrygowało.

Postać nietuzinkowa, można by rzec, że człowiek orkiestra. Fotografik, historyk sztuki i nauki, bibliofil, grafik, kolekcjoner, oraz jeden z nielicznych na świecie speców od projektowania i obliczania zegarów słonecznych, gnomonik. Tadeusz Konrad Przypkowski.

Tadeusz Przypkowski, 1905-1977 (fot. Urania).


Gimnazjum i studia ukończył w Krakowie. Doktorat zrobił z historii sztuki. W latach 1929-30, wykonywał inwentaryzację zabytków Podtatrza, Spisza i Nowotarszczyzny. W ramach tej pracy wykonał dokumentację fotograficzną. Od 1932 pracował w Warszawie, jako referent propagandy kulturalnej, był doradcą S. Starzyńskiego. Dużo podróżował po Europie, całej i dalekiej. Jako fotograf, w dziedzinie fotografii artystycznej, laureat wielu nagród i wyróżnień, Los Angeles 1925 rok, Montevideo 1931, Mediolan 1932. Stosował technikę przetłoku bromolejowego. W latach 1935-38 opublikował swoje fotografie, w pięciotomowym wydawnictwie "Piękno Warszawy", z tekstem S. Wóycickiego. Pod koniec 1945 roku, pokazał wystawę "Warszawa oskarża", w Paryżu i Londynie.

Kot z ul. Rycerskiej, Tadeusz Przypkowski, Warszawa 1936.

Jako gnomonik, część zegarów słonecznych wykonał sam, inne tylko obliczył i projektował. Tylko...W Warszawie były to: na Zamku Królewskim, przed PKiN-em, od południa wielokrotny z gnomonami otworkowymi, a od północy analematyczny, na ścianach Teatru Komedia, na Kościele Mariackim w Krakowie i w wielu miejscach w Polsce i nie tylko. W obserwatorium Greenwich...Ichniejsi historycy i astronomowie wymiękli. Niedawno było odsłonięcie repliki. Na Placu de la Concorde, też.

Merides Media. Zegar południkowy w Greenwich.

Był dyrektorem Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie. Powstało ono na bazie kolekcji jego ojca, Feliksa. Sam Tadeusz ją znacząco wzbogacił. Głównie zegary słoneczne i instrumenty astronomiczne, zbiór starodruków 1480-1800, ekslibrisy, rzemiosło artystyczne. Trzecia co do wielkości kolekcja na świecie. Słoneczników, ma się rozumieć.

 Zegar słoneczny, Francja XVIII w. (fot. P.M. Przypkowski).

Zegar ze zdjęcia powyżej, należał ponoć do króla Leszczyńskiego. O 12, Słońce przez soczewkę odpalało armatkę! Być zaproszonym na rozmowę w samo południe...Rodzina szlachecka, herbu Radwan, jako pierwsza uwolniła chłopów i nadała im ziemie, już w XVI wieku.

"Słonecznik" - zegar słoneczny. Artykuł o T. Przypkowskim: Urania. Więcej zdjęć z albumu Piękno Warszawy. "Zegary słoneczne stolicy", Tadeusz Przypkowski, Stolica: warszawski
tygodnik ilustrowany, R. 3, 1948 nr 8 (22 II), str. 6-7, 9 (żeby odpalić Stolicę, trza sobie wetknąć wtyczkę...Ale warto, i nie tylko dla tej pozycji).

PS Nie rozpisałem się, bo godzina niekatolicka i nie mam wina...