wtorek, 20 stycznia 2015

Ropuch albo Utagawa Kuniyoshi.

Tenjiku Tokubei. Podróżnik i pisarz japoński. XVII wiek. Tak był zajadły na te podróże, że został Indianinem. Tenjiku to przydomek, który oznacza Indie. Został bardzo popularną postacią graną w teatrze kabuki i joruri (teatr lalkowy). Głównie role maga.

Tenjiku Tokubei jadący na wielkiej ropusze, Utagawa Kuniyoshi.

Wspomniałem tylko z przyzwoitości o Tenjiku. Jak już, to bardziej mnie interesują prace choćby Utagawy, zważywszy, że do oglądania obrazków nie muszę znać języka. A szkoda. Na ten przykład, ukiyo-e znaczy "obrazy przepływającego świata"...Piękne. Był to plastyczny środek wyrazu przepływającego świata, który powstawał w dzielnicach rozrywkowych największych miast. Ale to kiedy indziej. I tak mi się pomieszało już...

Tryptyk: Ibaraki no keshin, Utagawa Kuniyoshi.


Powyższe jest do legendy o Nieśmiertelnej ropusze (Gama Sennin).

I mamy typka co się nauczył żabiej magii. Jego historię spisano w Jiraiya Gōketsu Monogatari. "Opowieść o wspaniałym Jiraiya" albo "Ballada o bohaterskim Jiraiya". Był piękny i bogaty, a później się wszystko posypało. I został piratem. Jeden nieśmiertelny nauczył go żabiej magii. Mógł zamieniać kamienie w żaby, które wałczyły dla niego. I to jest superbohater. Pojawia się na początku XIX w., w ilustrowanej książce.

 Jiraiya charms the frog, "Jiraiya story", Kanwatei-Onitake, 1806.

Pierwowzór komiksu. I kiedy Tokubei sobie jeździł, i zdobywał moce, Jiraiya jest swój. Dostał miejscowe, fasowane od starych bogów.

Film. Przygody Jiraiya. Napisy są...I walka z żabami!

(Jiraiya The Ninja, Goketsu Jiraiya, 1921)



PS Księżniczka Takiyasha przywołująca widmowy szkielet, Ōya no Mitsukuni.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz