Komin w zadymce (The Chimney in a Snowstorm)
(Fot. Brykiet Noga).
Vivaldi, LʼInverno.
Tu: Jesień (Autumn).
A tu się przyznam, że zainspirowany zostałem obrazem Józefa Chełmońskiego, Krzyż w zadymce, z 1907. Ale to tylko moja luźna wariacja na temat. Gdzie mi tam. Pędzla nie wyciągłem w taką pogodę a i ptak się zwinął. Ale staram się. Bo jak to powiedział do Pii Górskiej: Widzi pani: pole i rosa. Zdaje się nic, a to bardzo trudno oddać taką szarość. Ludzie są idioci! Myślą, że tylko ten służy Bogu, kto się na klęczkach modli, a ja mówię, że wymalowanie takiego pola z rosą, to jest służba Boża i może lepsza od innej!.
Krzyż w zadymce, Józef Chełmoński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz