Albo
Akademiia Wszelkiej Scyencyi
Pełna,
Na Różne Tytuły Jak Na Classes
Podzielona,
Mądrym Dla Memoryjału, Idiotom Dla Nauki, Politykom Dla Praktyki, Melancholikom Dla Rozrywki Erigowana
Alias
O Bogu, Bożków Mnóstwie, Słów Pięknych Wyborze,
Kwestyj Cudnych Wiele, O Sybillów Zbiorze,
O Zwierzu, Rybach, Ptakach, O Matematyce,
O Cudach Świata, Ludzi Rządach, Polityce,
O Językach I Drzewach, O Żywiołach, Wierze,
Hieroglifikach, Gadkach, Narodów Manierze,
Co Kraj Który Ma W Sobie Dziwnych Ciekawości,
Cały Świat Opisany Z Gruntu W Słów Krótkości.
Co Wszystko Stało Się Wielką Pracą Autora Tu Enigmatice Wyrażonego:
Imię Wiosna Zaczyna Wielkiej Nocy Blisko: Głowę W Piwie y Miodzie Zawraca Nazwisko.
To Jest Przez Xiędza Benedykta Chmielowskiego Dziekana Rohatyńskiego, Firlejowskiego, Podkamienieckiego Pasterza.
To jest tytuł. Tytuł pierwszej polskiej encyklopedii. Wydana była dwa razy, trochę przed i w połowie XVIII w. Podzielona jest tematycznie. Napisana w stylu dojrzałego baroku, pełnego makaronizmów. Hasła opatrzone są komentarzem autora, często krytycznym. Uzupełniają je różnego rodzaju anegdoty, historie i dziwadła. Jak opisy smoków tudzież sposobów na czary.
"Nade drzwiami wilczy pysek dla prezerwatywy od czarów".
Tak to wygląda w oryginale:
Bardzo trafne spostrzeżenie.
I kilka wybranych porad i haseł z encyklopedii :
Kto się upije Winem, niech klin wybije klinem.
Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
W Prowincji Parraguey w Pervacum Królestwie Nowego Świata, znajdują się ludzie bez przodu i tyłu głowy, mając ją spłaszczoną jak półmisek, albo placek; ale to nie dzieje się naturą, lecz arte, bo dzieciom ledwo urodzonym głowy biorą w subtelne y dyskretne prasy, nie dopuszczające rość głowom in rotundam figuram, tylko in planam, jako świadczy Petrus Hispalensis.
Judasz zdrajca, złota appetyczny, Towar miał nieoszacowany, a przedał tanio.
Złe są Rządy i złe drogi w Polszcze, złe i mosty.
Złych ludzi jest bez liczby, że nie mają chłosty.
I jak na encyklopedię przystało, są ilustracje:
I jeszcze:
KRAKÓW Miasto, Stolica Królestwa Polskiego, od Krakusa Xiążęcia Polskiego fundowane Roku 700 nad Wisłą, od jego też nazwane Imienia, albo od krakania kruków wielu, zlatujących się do ścierwa smoka zabitego w górze Wawelu, albo też Grochovia zwała się od Gracha, znajdującego się między Ministrami Krakusa, w starożytnych Autorach zowie się Carodunum.
WARSZAWA, Miasto w Województwie Mazowieckim nad Rzeką Wisłą, Rezydencja Królów Polskich, rzeczone według niektórych od Wawrsza i Ewy, małżonków; mieszkających nad Wisłą w budzie.
...albo też od tych słów: Warsz Ewa, alias gotuj jeść. Że tamtędy przechodzące szkuty zawijały do brzegu, i Rybiarce Ewie, w budzie mieszkającej, kazały sobie jeść gotować.
O GOŹDZIACH, któremi CHRYSTUS Pan był do Krzyża przybity, gdzie są, i skąd ich tak wiele po świecie? Teraz się formuje kwestia: skąd tak wiele GOŹDZI tych? odpowiada Baroniusz Kardynał, ze tak ich Pan BÓG rozmnożył, jak Drzewo Krzyża Ś. Mógł kilkoro chleba cudem i rybek kilka rozmnożyć, a czemu nie może Drzewa i Goździ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz